To poważna, wielonarządowa, przewlekła choroba. Uznawana jest za jedną z chorób cywilizacyjnych XXI wieku. W Polsce otyłość stanowi problem wagi ciężkiej. Szacuje się, że już ponad 20 proc. Polaków jest otyłych. Ten problem na co dzień dostrzegają specjaliści medycyny rodzinnej – nie bagatelizują tej poważnej choroby, gdyż może mieć związek z innymi schorzeniami. 4 marca obchodzimy Światowy Dzień Otyłości. Temat tegorocznej kampanii brzmi „Porozmawiajmy o otyłości i…”
– Na co dzień uświadamiamy naszych pacjentów, że otyłość prowadzi do rozwoju wielu innych chorób – układu krążenia, cukrzycy typu 2., zaburzeń hormonalnych. Zwiększa również ryzyko zachorowań na niektóre nowotwory – trzustki, nerek, jelita grubego, prostaty czy raka piersi. Jest przyczyną miażdżycy i nadciśnienia. Nadmierne kilogramy powodują dysfunkcję narządu ruchu. Duża nadwaga to także ryzyko wystąpienia udaru mózgu oraz zawału serca – wymienia lek. Małgorzata Stokowska-Wojda, specjalistka medycyny rodzinnej z Lubieszyny należąca do Federacji Porozumienie Zielonogórskie.
Eksperci szacują, że na świecie co czwarta osoba cierpi z powodu otyłości. W Polsce otyłość to poważny problem. Szacuje się, że dotyka ponad 25 proc. mężczyzn i 23 proc. kobiet.
– Namawiamy naszych pacjentów nie tyle do diety, co do zmiany nawyków żywieniowych. Ważna jest motywacja, aby schudnąć, a potem utrzymać wagę. Niestety, większość pacjentów chciałaby magicznego leku na schudnięcie. Większość nie chce nic robić i to jest duży problem – mówi lek. Wojciech Pacholicki, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie.
Od kilku lat problem otyłości dotyczy także dzieci. Najgorzej jest w grupie wiekowej 7-13 lat, ale otyłe dzieci widać już w przedszkolu. A lekarze przestrzegają – otyłe dzieci to w przyszłości otyli dorośli. Dobre nawyki żywieniowe u dzieci to kapitał, inwestycja w ich zdrowie w przyszłości.
Tymczasem powody otyłości nie zmieniają się od lat. Niewłaściwa, wysoko przetworzona dieta, nieregularne posiłki i brak aktywności na co dzień. Wysokokaloryczne przekąski, zajadanie stresu, brak odpowiedniego czasu na odpoczynek i sen powodują otyłość. Jedyne wyjście to zmiana złych nawyków żywieniowych.
– Nie trzeba się głodzić ani gotować na dwa garnki. Zdrowa dieta jest dobra dla wszystkich, może z niej korzystać cała rodzina, nie tylko ci, którzy mają problemy z wagą. Ważne jest, co i ile jemy – dodaje lek. Małgorzata Stokowska-Wojda.
Koniecznie trzeba wprowadzić do diety świeże warzywa i owoce. W diecie nie powinno zabraknąć produktów pełnoziarnistych, chleb razowy lub graham są lepsze od białego pieczywa. Zamiast ziemniaków lepsze są kasze i makarony pełnoziarniste.
I najważniejsze – ruch, aktywność fizyczna na co dzień. Bez względu na porę roku i pogodę spacer jest najlepszą formą aktywności, która sprawi, że poczujemy się lepiej, obniżymy ciśnienie krwi i wagę ciała.